Jest wiele teorii na temat tego, co powinniśmy mieć w samochodzie. Wydaje się, że najprostszą odpowiedzią na to pytanie jest- to, co konieczne, nic więcej. Podpowiadamy, co jest niezbędnym minimum!
Podstawy
Podstawowym wyposażeniem naszego samochodu jest przede wszystkim apteczka, trójkąt, gaśnica i zapasowy komplet żarówek. Gdy nie mamy tych rzeczy, to możemy dostać mandat w wysokości 50 zł. Co jeszcze powinniśmy mieć w samochodzie? Warto zadbać o klucz do odkręcenia opon, ale taki lepszej jakości. Komplet zapasowych bezpieczników to także coś, czego nie powinno zabraknąć. Do tego lewarek, rzecz jasna!
Dodatkowe wyposażenie
Warto mieć w samochodzie także rękawice ochronne, które pozwolą nam nie pobrudzić się za mocno w czasie naprawy naszego auta. Ciekawym i pożytecznym zakupem jest także kompresor pod zapalniczkę, dzięki któremu niezależnie od miejsca będziemy w stanie napompować oponę. To niewielki zakup, bo opiewający tylko na sumę 20 zł, a naprawdę może się przydać.
Jeśli nie straszne są nam samodzielne naprawy i zaglądanie pod maskę, to co nam szkodzi pokusić się o małą skrzynkę z narzędziami? Możemy tak umieścić taśmę izolacyjną (wiadomo- ta przyda się zawsze i wszędzie), wkrętach płaski i krzyżakowy, kombinerki, drut, sznurek i plastikowe opaski zaciskowe. Ten zestaw pozwoli nam poradzić sobie w naprawdę trudnych sytuacjach. Do tego będziemy mogli poczuć się co najmniej jak Macgyver!
Czy przyda się coś jeszcze?
Oczywiście, ale należy przy tym pamiętać, by nie wozić za dużej ilości rzeczy. To sprawia, że więcej zapłacimy za paliwo, bo samochód będzie cięższy. Dlatego stanówmy się, czy któraś z tych dodatkowych rzeczy jest nam naprawdę tak potrzebna. Co do nich należy? Kable rozruchowe i mały pojemnik oleju.
Kluczem jest tutaj odpowiednia selekcja! Te podstawowe artukuły sprawią, że będziemy czuć się bezpiecznie na drodze niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajdziemy. Do tego dzięki odpowiedniej zawartości bagażnika będziemy mogli pomóc innym. Jak widać- są te dwie ważne korzyści!
