Rysy! To zmora kierowców! Każdemu może zdarzyć się nieprzyjemna sytuacja na parkingu lub drobna stłuczka, by stać się właścicielem pięknej rysy na samochodzie. Po co na nią cały czas patrzeć, skoro można coś na to zaradzić?
Rodzaje rys i sposób na ich naprawę
Powłoka lakieru składa się z 3 warstw, pierwszą z nich jest pokład, drugą lakier bazowy a trzecią lakier bezbarwny. W zależności od rodzaju rysy uszkadzamy którąś z warstw powłoki lakieru.
Płytkie rysy
Te uszkadzają jedynie lakier bezbarwny. To najmilszy dla nas rodzaj rys. Nie potrzebuje on szczególnych środków naprawczych. Wystarczą tylko dwa- pasta i maszyna polerska. I już, po krzyku!
Głębokie rysy
Te już są gorsze, bo uszkadzają dwie warstwy odsłaniając tę trzecią. By naprawić taką rysę należy uzupełnić warstwę bazową. Bez tego nic nie zrobimy.
Bardzo głębokie rysy
Te odsłaniają blachę karoserii, co nie tylko paskudnie wygląda, ale jest przyczynkiem do powstawania ognisk rdzy. Blacha nie jest niczym zabezpieczona i zostaje poddana negatywnym działaniom deszczu, mrozu i wszystkich warunków atmosferycznych.
Wróćmy do tytułowego lakieru zaprawkowego. Ten wystarczy nanieść bezpośrednio na rysę, oczywiście po odpowiednim oczyszczeniu miejsca. Gdy ta warstwa wyschnie, należy zastosować lakier bezbarwny. I już!
Gdy ubytek sięga blachy, należy dodać jeszcze jedną czynność do naszego planu działania, czyli oczyścić powierzchnię z rdzy, nałożyć podkład antykorozyjny. Na koniec nakładamy lakier i po kłopocie.
Jak widać lakier zaprawkowy to remedium na problemy wielu kierowców! Warto pokusić się o taki gadżet, gdy mamy skłonność do częstych stłuczek, czy otarć na parkingach. W końcu zdarza się to najlepszym kierowcom, ale po co jeździć z paskudną rysą, jak w mig można ją zatuszować? Dzięki temu sami będziemy w stanie naprawić te małe szkody, które zdarza nam się wyrządzić. Szybko i bezboleśnie, prawda, że to absolutnie proste. Wystarczą takie drobne artukuły jak lakier zaprawkowy- mała rzecz, ale czyni cuda. Przekonaj się sam!
